Udział państwa w opiece

Udział państwa w opiece

Nowoczesne szpitale na zachodzie zdecydowanie różnią się od tego, co prezentują instytucje opieki medycznej w krajach byłego ZSRR czy Bliskiego Wschodu. Kraje bardzo zamożne często wymykają się temu podziałowi, albowiem w przypadku najzamożniejszych eksporterów ropy mogą bez końca wydawać pieniądze na budowanie luksusowych szpitali i klinik. Ale żeby system opieki zdrowotnej faktycznie funkcjonował, niezbędne jest nie tylko zaplecze technologiczne i cała infrastruktura, ale także personel. Nie tylko ten wynajęty do wykonywania zabiegów, albowiem takich ludzi można sprowadzić z innych krajów – liczy się przede wszystkim odpowiedni poziom kształcenia we własnych szkołach medycznych i długa tradycja wypuszczania własnych absolwentów w świat leczenia poważnych przypadłości. Dopiero gdy w kraju pojawiają się specjaliści zdolni do prowadzenia własnych badań, proponujący innowacyjne metody leczenia czy przeprowadzający po raz pierwszy we własnym kraju przeszczep twarzy – wtedy można mówić o odpowiednim systemie, dzięki któremu szpitale w regionie będą nie tylko świeżo pachniały farbą, ale będą miały ludzi zdolnych do pomagania pacjentom w nawet najtragiczniejszych przypadkach. Dopiero wraz z odpowiednim poziomem kształcenia w medycznych szkołach trzeba zaplanować odpowiedni system finansowania służby zdrowia. Jest to najtrudniejsze wyzwanie stojące przed każdym dużym liberalnym państwem świata.